Aktualności

  1. Home
  2. / Aktualności
Od lat, zwłaszcza od wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w 2022 r., trend wzmacniania sił zbrojnych na całym świecie przyspieszył, a region Azji i Pacyfiku nie jest wyjątkiem. Chociaż nie osiągnął jeszcze poziomu pełnoskalowego wyścigu zbrojeń, trend ten już miał i będzie miał głęboki wpływ na regionalne i globalne bezpieczeństwo i rozwój. Globalne obawy Zgodnie z raportem opublikowanym przez Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI) 22 kwietnia 2024 r. globalne wydatki wojskowe wzrosły o 6,8% w 2023 r., co stanowi najwyższy wzrost od ponad dekady, osiągając rekordowy poziom $2,443 biliona. W kontekście eskalacji wojen i napięć regionalnych wydatki wojskowe rosną na całym świecie, szczególnie w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Azji. Po raz pierwszy od 2009 r. wydatki wojskowe we wszystkich pięciu głównych regionach świata wzrosły jednocześnie. W 2023 r. globalne wydatki na obronę stanowiły 2,31111111111 PKB, a wydatki wojskowe na mieszkańca osiągnęły $306. Ta rzeczywistość daje do myślenia, biorąc pod uwagę, że miliardy ludzi na całym świecie nadal żyją za mniej niż $2 dziennie. Raport Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) z marca 2024 r. odnotował, że obecnie na świecie trwa 55 konfliktów zbrojnych, podkreślając, że „rzadko zdarza się, aby ludzkość stawiła czoła tak wielu kryzysom eskalującym jednocześnie”. W 2022 r. Stany Zjednoczone miały najwyższy budżet obronny na świecie, wynoszący $877 miliardów, a następnie Chiny ($232 miliardy), Rosja ($186,4 miliarda), Indie ($181,4 miliarda), Arabia Saudyjska ($75 miliardów), Wielka Brytania ($168,5 miliarda), Niemcy ($155,8 miliarda), Francja ($153,6 miliarda), Korea Południowa ($146,4 miliarda) i Japonia ($146 miliardów). Ten trend nasilił się jeszcze bardziej w 2023 r. Co ciekawe, średnie tempo wzrostu budżetów obronnych w 2023 r. było ponad dwukrotnie wyższe niż tempo wzrostu światowej gospodarki. Innymi słowy, świat produkuje „więcej broni niż masła”. Zjawisko to odzwierciedla spadek globalnego pokoju i zaufania strategicznego, a także wzrost obaw o bezpieczeństwo. Według SIPRI europejski import broni wzrósł o 94% od 2014 r. do 2023 r. Niestabilność w regionie Azji i Pacyfiku Chociaż wzrost wydatków wojskowych w Europie jest znaczący, Azja, Oceania i Bliski Wschód pozostają głównymi rynkami zbytu dla globalnego importu broni. Regiony te obejmują dziewięciu z dziesięciu największych importerów broni na świecie. Ze względu na strategiczną konkurencję między głównymi mocarstwami oraz spory terytorialne i morskie region Azji i Pacyfiku stał się „gorącym punktem” w trendzie wzmacniania sił zbrojnych. Niektóre kraje mające spory terytorialne lub morskie z Chinami potajemnie wzmacniają swoje zdolności wojskowe. Podczas gdy większość krajów zwiększa swoje wydatki wojskowe, wydatki te koncentrują się w kilku krajach, przy czym Stany Zjednoczone i Chiny odpowiadają za 50% globalnych wydatków wojskowych. W 2024 r. budżet wojskowy USA osiągnął $916 miliardów, co stanowi wzrost o 2,3% od 2023 r. i wzrost o 9,6% od średniej z lat 2014–2023. Z tej kwoty $135,7 miliarda przeznaczono na pomoc wojskową dla Ukrainy. Ze względu na strategiczną konkurencję z Chinami i Rosją, potrzebę pomocy wojskowej dla Ukrainy i zaangażowanie w wiele globalnych punktów zapalnych, Stany Zjednoczone planują dokonać zakupów sprzętu obronnego na dużą skalę. Obecnie Stany Zjednoczone mają ponad 750 baz wojskowych na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy i biorą udział w operacjach antyterrorystycznych w 85 krajach. Ta ogromna machina wojskowa pochłania znaczną ilość funduszy. Nawet przed wybuchem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego Departament Obrony USA zaplanował wydać co najmniej $7,3 biliona dolarów w ciągu następnej dekady, co stanowi kwotę czterokrotnie większą od budżetu planu prezydenta Bidena „Build Back Better”, który wynosi $1,7 biliona dolarów. Konflikt rosyjsko-ukraiński i zdumiewające tempo zużycia broni na polu bitwy również stworzyły znaczące możliwości biznesowe dla amerykańskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego. W porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi wydatki wojskowe Chin są stosunkowo niższe, ale nadal dominują w regionie Azji i Pacyfiku. Tylko w 2024 r. wydatki wojskowe Chin osiągnęły $296 miliardów, co stanowi wzrost o 6% od 2023 r. i wzrost o 60% od średniej z ostatniej dekady, co stanowi połowę całkowitych wydatków wojskowych w Azji i Oceanii. Międzynarodowi obserwatorzy uważają, że rzeczywisty budżet obronny Chin może być znacznie wyższy niż publikowane liczby, ponieważ koszty badań i rozwoju nie są wliczane do budżetu obronnego. Rosja, na równi ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami, pozostaje potęgą militarną. Pomimo początkowych trudności w konflikcie z Ukrainą, rosyjski przemysł zbrojeniowy stopniowo dostosował się do wojny, demonstrując zaskakujące możliwości produkcji broni, które zrobiły wrażenie na Stanach Zjednoczonych i Zachodzie. W 2024 r. wydatki Rosji na obronę wzrosły dwukrotnie w porównaniu z 2023 r. Chociaż liczba ta jest nadal niższa od poziomu PKB z czasów Związku Radzieckiego wynoszącego 12–171111111111, jest ona równa wydatkom wojskowym USA w latach 80. Warto zauważyć, że jest to pierwszy raz w historii współczesnej Rosji, kiedy budżet wojskowy stanowi 6% PKB i przewyższył wydatki w sektorze socjalnym. Z perspektywy dostaw, według statystyk NATO, udział NATO w globalnym rynku dostaw broni wzrósł z 62% do 72% między 2019 a 2023 r., co stanowi prawie trzy czwarte globalnego rynku broni. Raport SIPRI wskazał, że po raz pierwszy od 25 lat Stany Zjednoczone stały się największym dostawcą broni do Azji i Oceanii. Obecnie Stany Zjednoczone odpowiadają za 34%1 całkowitego importu broni do regionu, w porównaniu do 19% dla Rosji i 131111111111 dla Chin. Tymczasem Korea Południowa stała się rosnącym eksporterem broni, dzięki zamówieniom eksportowym z krajów Europy Wschodniej. Według SIPRI Korea Południowa stała się dziewiątym co do wielkości eksporterem broni na świecie w 2022 r., awansując z 31. miejsca w 2000 r. Z perspektywy importu broni raport SIPRI wykazał, że region Azji i Pacyfiku odpowiadał za 4%1 globalnych zakupów broni w latach 2018–2022. Import broni do krajów Azji Wschodniej wzrósł o 2, przy czym największe wzrosty odnotowano u dwóch głównych sojuszników Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Japonii, odpowiednio o 6 i 17%1. Po długim trzymaniu się „pacyfizmu” Japonia planuje nabyć bezprecedensowe zdolności ofensywne od lat 40. XX wieku, kupując setki amerykańskich pocisków manewrujących Tomahawk. Jako największy importer broni w Oceanii, import Australii wzrósł o 23%. Malezja kupiła myśliwce od Korei Południowej, podczas gdy Tajwan kupił broń od Stanów Zjednoczonych i zamówił wyprodukowane w kraju okręty desantowe. Filipiny planują rozbudowę pasów startowych i portów, aby pomieścić największą obecność wojskową USA w kraju od dziesięcioleci. Ponadto Australia ogłosiła plan budowy okrętów podwodnych z napędem atomowym o wartości $200 miliardów dolarów ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią na mocy umowy AUKUS, co czyni ją siódmym krajem na świecie posiadającym okręty podwodne z napędem atomowym. Według raportu SIPRI, Indie są trzecim co do wielkości krajem wydającym pieniądze na obronę Według raportu Stockholm Peace Research Institute, Indie są trzecim co do wielkości krajem wydającym pieniądze na obronę na świecie i największym importerem broni na świecie. W latach 2019-2023 Indie odpowiadały za 9,8% całkowitego światowego importu broni. Chociaż ogólny import wzrósł tylko nieznacznie, Indie stopniowo rozszerzają swoich dostawców broni poza Rosję. W okresie 2014-2023 import broni do Indii wzrósł o 4,7%, przy czym Rosja pozostała jej głównym dostawcą, odpowiadając za 361111111111 całkowitego importu broni do Indii. Nawet w obliczu wyzwań w światowej gospodarce budżet obronny Indii nadal osiągnął dwucyfrowy wzrost o 13% w roku fiskalnym 2023-2024, osiągając $72,6 miliarda dolarów. Wiele przyczyn, wspólne konsekwencjeMiędzynarodowi analitycy uważają, że tendencja wzrostu siły militarnej w regionie Azji i Pacyfiku wynika głównie z wpływu konkurencji geostrategicznej, sporów terytorialnych i morskich oraz konfliktu między Rosją a Ukrainą. Świat przechodzi ze starego porządku do nowego porządku. Patrząc wstecz na historię, badacz Graham Allison wskazał, że w 16 przejściach władzy między pierwszym a drugim co do wielkości mocarstwem świata, wojny wybuchły w 12 z nich. Ten historyczny precedens jest niepokojący, szczególnie w regionie Azji i Pacyfiku, gdzie strategiczna rywalizacja między Chinami a Stanami Zjednoczonymi staje się coraz bardziej zacięta. Głównym ryzykiem w regionie jest to, że cztery główne gorące kwestie Półwyspu Koreańskiego, Morza Wschodniochińskiego, Morza Wschodniochińskiego i Cieśniny Tajwańskiej są bezpośrednio dotknięte strategiczną rywalizacją między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Chociaż współzależność gospodarcza i istnienie broni jądrowej sprawiają, że wojna między głównymi mocarstwami jest dziś nie do pomyślenia, konflikt rosyjsko-ukraiński pokazuje, że ryzyko bezpośredniego konfliktu między głównymi mocarstwami, a nawet wojny nuklearnej nadal istnieje. Ponad sto lat temu wybuchła I wojna światowa, mimo że kraje europejskie miały wówczas bliskie powiązania gospodarcze. Nawet jeśli wojna nie wybuchnie, obecny trend zwiększania siły militarnej w regionie Azji i Pacyfiku przyniósł wiele negatywnych konsekwencji. Po pierwsze, niezbędne zasoby na rozwój gospodarczy i społeczny zostaną znacznie ograniczone, a wiele krajów może nie być w stanie osiągnąć Celów Zrównoważonego Rozwoju (SDGs). Po drugie, zaufanie między sąsiadującymi krajami ulegnie dalszemu pogorszeniu z powodu dylematu bezpieczeństwa. Dlatego też wzmocnienie dialogu i rozwiązywanie różnic między krajami za pomocą pokojowych środków opartych na prawie międzynarodowym jest obecnie jedyną realną drogą. Kraje regionu Azji i Pacyfiku pilnie potrzebują wzmocnienia strategicznego wzajemnego zaufania. Historia pokazuje, że środki wojskowe nigdy nie były w stanie rozwiązać problemów między krajami. (Koniec)
Unia Europejska po raz pierwszy ujawniła swoją ambitną Strategię Przemysłu Obronnego, której celem jest zwiększenie jej strategicznej autonomii. Ten krok ma nie tylko istotne implikacje dla Europy, ale także dla innych regionów, w szczególności Azji i Pacyfiku. Tło Strategii Według międzynarodowych analityków Strategia Przemysłu Obronnego UE (EDIS) ma na celu przekształcenie przemysłu obronnego w państwo wojenne poprzez promowanie inwestycji, prac badawczo-rozwojowych, produkcji, zamówień i własności sprzętu obronnego poprzez współpracę między wykonawcami zamówień obronnych w UE. Jest to część wysiłków UE zmierzających do przejścia od reagowania kryzysowego na konflikt rosyjsko-ukraiński do długoterminowego zwiększenia gotowości przemysłu obronnego. Już w marcu 2022 r., krótko po wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, UE przyjęła ambitny plan „Kompasu strategicznego”, którego celem jest ustanowienie niezależnych zdolności wojskowych i obronnych. Plan wymaga od państw członkowskich UE zwiększenia budżetów obronnych, wzmocnienia prac badawczo-rozwojowych i zamówień na zaawansowany sprzęt wojskowy, w szczególności w zakresie systemów dowodzenia, kontroli, komunikacji, dronów, czołgów nowej generacji i zintegrowanych systemów rakietowych obrony powietrznej. Pomysł autonomii obronnej w UE pojawił się już przed konfliktem rosyjsko-ukraińskim, częściowo z powodu napiętych stosunków między UE a USA podczas prezydentury Trumpa. Chociaż stosunki poprawiły się za prezydenta Bidena, wycofanie się USA z Afganistanu bez konsultacji z europejskimi sojusznikami i ustanowienie trójstronnego partnerstwa bezpieczeństwa AUKUS z Australią i Wielką Brytanią (która opuściła UE) dodatkowo zmusiły UE do zmniejszenia nadmiernego polegania na amerykańskim „parasolu bezpieczeństwa”. Dlatego EDIS można postrzegać jako znaczący krok dla UE w dziedzinie bezpieczeństwa obronnego, mający na celu wdrożenie „Kompasu strategicznego” i promowanie celu UE w zakresie „strategicznej autonomii”. Ambitne cele Międzynarodowi obserwatorzy wskazują, że tylko 18% europejskich funduszy na zamówienia obronne trafiło do krajowych firm zbrojeniowych w latach 2021–2022. Z powodu niewystarczających rezerw około 75% nowo zakupionego sprzętu wojskowego pochodziło od producentów spoza Europy, a 68% z przemysłu zbrojeniowego USA. EDIS ma na celu zmniejszenie zależności od USA przy jednoczesnym rozwiązaniu „zagrożenia bezpieczeństwa ze strony Rosji”. Strategia przewiduje, że do 2030 r. co najmniej 50% budżetów na zamówienia (60% do 2035 r.) powinno zostać skierowanych do dostawców z UE, a co najmniej 40% sprzętu obronnego powinno zostać zakupione poprzez współpracę. EDIS proponuje pięć głównych środków mających na celu wzmocnienie zdolności przemysłu obronnego UE: (1) zwiększenie i skuteczniejsze wykorzystanie inwestycji w obronność; (2) poprawa reakcji i odporności łańcucha dostaw obronnych; (3) wzmocnienie wsparcia finansowego dla przemysłu obronnego; (4) dostosowanie się do realistycznych trendów w prowadzeniu wojny; (5) rozwijanie partnerstw z krajami zagranicznymi. Wszystkie te środki mają na celu zachęcenie rządów państw członkowskich do zacieśnienia współpracy i uniemożliwienie im zakupu broni z krajów spoza UE. Szef unijnej polityki zagranicznej Josep Borrell stwierdził: „Po dziesięcioleciach niskich wydatków musimy więcej inwestować w sektor obronny. Musimy lepiej współpracować, aby stworzyć silny, konkurencyjny europejski przemysł obronny”. Były szef Sztabu Wojskowego UE, Jean-Paul Pelosse, zauważył również: „Autonomia obronna jest warunkiem wstępnym autonomii strategicznej. Jeśli europejskie systemy uzbrojenia, nawet najmniejsze komponenty, zależą od dostaw zewnętrznych, osiągnięcie autonomii strategicznej będzie ogromnym wyzwaniem”. Aby przygotować się na potencjalne wojny, UE koncentruje się na promowaniu wspólnych zamówień i uzupełnianiu europejskich rezerw, ze szczególnym naciskiem na europejską ustawę o wzmocnieniu przemysłu obronnego (EDIRPA) i ustawę o pomocy w produkcji amunicji w celu wzmocnienia wsparcia dla Ukrainy. Ogólnie rzecz biorąc, EDIS wyznacza ambitną ścieżkę promowania większej integracji i współpracy w zakresie zamówień i polityki obronnej. Odzwierciedla motywację UE do przekształcenia europejskiego kryzysu obronnego w okazję do wzmocnienia zbiorowego bezpieczeństwa. Niepewne perspektywy sukcesu Sukces strategii zależy od zasobów i determinacji politycznej. Budżet obronny UE jest niewątpliwie wystarczający: w 2022 r. wydatki wojskowe UE wyniosły $240 miliardów, znacznie poniżej wydatków USA ($794 miliardów), ale ponad dwukrotnie więcej niż Rosji ($92 miliardy) i prawie na równi z Chinami ($273 miliardy). Konflikt rosyjsko-ukraiński bezpośrednio doprowadził do rekordowo wysokich wydatków UE na obronę wynoszących $295 miliardów w 2023 roku. W ciągu zaledwie dwóch lat liczba państw członkowskich NATO przeznaczających 2% swojego PKB na budżety obronne wzrosła z 9 do 23. W ciągu pierwszych 16 miesięcy po rozpoczęciu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego państwa członkowskie UE zainwestowały ponad 100 miliardów euro w obronę, ale prawie 80% kontraktów nadal przyznano firmom spoza UE, przy czym Stany Zjednoczone odpowiadały za ponad 60%. Jednak wiele krajów UE nadal waha się, czy pozwolić UE na interwencję w ich politykę obronną i bezpieczeństwa. Różnice polityczne między państwami członkowskimi, kwestie suwerenności narodowej i rozbieżności w sposobie radzenia sobie z konfliktem rosyjsko-ukraińskim między Europą Zachodnią i Wschodnią będą stanowić wyzwania dla skutecznego wdrożenia EDIS. W szczególności decyzja Niemiec o zakupie amerykańskich myśliwców F-35 zamiast modeli wyprodukowanych w Europie podkreśla trudności we wdrażaniu hasła „strategicznej autonomii”. Wpływ na region Azji i Pacyfiku Jako znacząca siła w wielobiegunowym porządku świata, strategia przemysłu obronnego UE nie tylko wpływa na Europę, ale także wywołuje efekt domina w innych regionach. Po pierwsze, wraz z możliwością powrotu Trumpa do władzy, wzrośnie popyt na strategiczną autonomię wśród sojuszników UE i USA w Azji, co będzie napędzać współpracę przemysłu obronnego między UE a potęgami obronnymi Azji i Pacyfiku, takimi jak Japonia i Korea Południowa. Premier Japonii Fumio Kishida ostrzegał: „Dzisiejsza Ukraina może być jutrzejszą Azją Wschodnią”. Od 2019 r. UE otwarcie oświadcza, że Chiny są zarówno partnerem, jak i systemowym rywalem. Konsensus w sprawie obaw dotyczących Chin może skłonić UE i Japonię do wzmocnienia współpracy przemysłu obronnego. W obliczu znaczących zmian w środowisku bezpieczeństwa w Europie i Azji UE ma nadzieję na wzmocnienie współpracy obronnej z Japonią i Koreą Południową. Podczas wizyty prezydenta Rosji w Korei Północnej, Rosja i Korea Północna ogłosiły podniesienie poziomu swoich relacji do wszechstronnego partnerstwa strategicznego, co zwiększyło prawdopodobieństwo dalszego wzmocnienia współpracy obronnej UE z Japonią i Koreą Południową. W rzeczywistości wzrost Korei Południowej na globalnym rynku broni, szczególnie w eksporcie broni do Europy, był zauważalny. Od wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego Polska zamówiła duże ilości południowokoreańskich czołgów K2 i samobieżnych haubic K9, podczas gdy Rumunia, Finlandia i Estonia również zwiększają import broni z Korei Południowej. Tymczasem UE rozważa również promowanie współpracy z Koreą Południową w innych obszarach, takich jak przestrzeń kosmiczna, cyberbezpieczeństwo i bezpieczeństwo morskie, a także z Japonią w zakresie rozbrojenia jądrowego i nierozprzestrzeniania. Przywódcy Japonii i Korei Południowej uczestniczyli w szczytach NATO przez trzy kolejne lata, co wskazuje, że przyszła współpraca obronna między UE a tymi dwoma krajami będzie się dalej wzmacniać, zwłaszcza jeśli Trump wygra wybory prezydenckie w USA w listopadzie 2024 r. Innym wpływem EDIS na region Azji i Pacyfiku jest dalsza stymulacja ekspansji wojskowej, w szczególności w zakresie inwestycji w broń morską i powietrzną. W ostatnich latach konflikt rosyjsko-ukraiński i napięcia na Morzu Wschodniochińskim i Cieśninie Tajwańskiej spowodowały wzrost globalnych i regionalnych wydatków na obronność. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) globalne budżety obronne osiągnęły rekordowe $2,4 biliona dolarów w 2023 r. Kraje regionu Azji i Pacyfiku, zwłaszcza państwa Azji Południowo-Wschodniej, będą miały więcej opcji dostaw broni poza Rosją i USA. Chociaż zmiana ta może potrwać kilka lat, trend ten jest nieodwracalny. Eksperci uważają, że w dłuższej perspektywie, w miarę jak UE będzie coraz bardziej angażować się w sprawy Azji i Pacyfiku oraz rozwijać EDIS, wielobiegunowa struktura regionu stanie się jaśniejsza, odchodząc od obecnej sytuacji „dwóch supermocarstw, wielu silnych państw”. UE aktywnie zabiega o wsparcie ASEAN i naciska na podniesienie dwustronnych stosunków do kompleksowych partnerstw strategicznych. Jeśli ASEAN i UE dalej wzmocnią współpracę obronną, nie jest niemożliwe, że ASEAN pozwoli UE na formalne uczestnictwo w swoich mechanizmach jako pełnoprawny partner dialogu. Ten rozwój sytuacji może zwiększyć złożoność wielowarstwowej struktury władzy regionu, a jednocześnie pomóc utrzymać równowagę strategiczną w regionie Azji i Pacyfiku. (Koniec)
Chcemy, aby przekładnia z Glassto działała precyzyjniej, szybciej i dłużej. Tak więc systemy informatyczne Cyber Physical System (CPS) mogą to zrobić lepiej niż ludzie. Tak zwany „Przemysł 4.0” w Niemczech odnosi się do wykorzystania systemów informatycznych Cyber Physical System (CPS) do digitalizacji i inteligentniejszej informacji o dostawach, produkcji i sprzedaży w produkcji, ostatecznie osiągając szybką, skuteczną i spersonalizowaną dostawę produktów. Projekt „Przemysł 4.0” jest podzielony głównie na trzy główne tematy: pierwszy to „Inteligentna fabryka”, który koncentruje się na badaniu inteligentnych systemów i procesów produkcyjnych, a także wdrażaniu sieciowych rozproszonych obiektów produkcyjnych. Drugi to „inteligentna produkcja”, która obejmuje głównie zarządzanie logistyką produkcji całego przedsiębiorstwa, interakcję człowiek-komputer i zastosowanie technologii 3D w procesach produkcji przemysłowej. Ten plan będzie zwracał szczególną uwagę na przyciągnięcie małych i średnich przedsiębiorstw do udziału, mając na celu uczynienie z nich użytkowników i beneficjentów nowej generacji inteligentnej technologii produkcyjnej, a także twórców i dostawców zaawansowanej technologii produkcji przemysłowej. Trzecim jest „inteligentna logistyka”, która integruje zasoby logistyczne za pośrednictwem Internetu, Internetu rzeczy i sieci logistycznej, aby w pełni wykorzystać wydajność istniejących dostawców zasobów logistycznych, podczas gdy popyt może szybko uzyskać dopasowanie usług i wsparcie logistyczne. Oczywiście Ameryka ma swój inteligentny przemysł. „Industrial Internet” można uznać za amerykańską wersję „Industry 4.0”, ale jest nieco inny. Według Joe Salvo, przewodniczącego Industrial Internet, „Industry 4.0 przekształca tradycyjne fabryki w inteligentne fabryki sieciowe, co jest kolejną innowacją przemysłu wytwórczego. Industrial Internet obejmuje nie tylko przemysł wytwórczy, ale także wszystkie podstawowe branże, które muszą analizować dane i informacje, takie jak opieka domowa, transport, energia i energia, uzdatnianie wody i inne branże, które są zastosowaniami Industrial Internet”. Po przedstawieniu strategii „Industrial Internet” firma GE uruchomiła dziewięć platform, w tym 24 produkty przemysłowego Internetu. W 2013 r. firma GE uruchomiła ambitniejszą platformę analizy dużych danych przemysłowych Internetu – „Predix”. W 2015 r. firma GE udostępniła platformę Predix globalnym firmom produkcyjnym. Jest to w rzeczywistości bezdymna konkurencja przemysłowa o siłę dyskursu. Niemcy wykorzystują swoje zalety produkcyjne do budowania swoich głównych obszarów i zwiększają współpracę z Chinami. Platformą oprogramowania międzybranżowego ustanowioną przez firmę Siemens jest „Sinalytics”, która nie tylko integruje szereg istniejących i nowych technologii, takich jak zdalna konserwacja, analiza danych i bezpieczeństwo sieci, ale także umożliwia integrację, bezpieczną transmisję i analizę dużych ilości danych generowanych przez czujniki maszyn. Ponadto IBM i niemiecki SAP również opracowują własne platformy przemysłowego Internetu. Kiedy wspominamy o przemyśle, nie możemy pominąć Chin, które mają największy łańcuch dostaw przemysłowych, o tym porozmawiamy później.
Dysponujemy niezwykle wydajnymi, autonomicznymi grupami roboczymi zajmującymi się opracowywaniem próbek, które mogą ukończyć produkcję i dostawę próbek w ciągu 15–30 dni.
Posiadamy wieloletnie doświadczenie w pracach badawczo-rozwojowych nad precyzyjną obróbką skrawaniem i kuciem, a także w innych obszarach, takich jak materiały, obróbka, obróbka powierzchni i obróbka cieplna.
Mamy 16 inżynierów i techników wsparcia, którzy są w stanie wytwarzać precyzyjne części na zamówienie różnych gałęzi przemysłu i spełniać wszystkie wymagania klientów.